tego ranka nie przyczeszę włosów ułożyły mi się na ramieniu kochanka

przyszedłes wreszcie więc wypusciłam ważki trzymane dotad w zamknięciu mych pięciu palców jesiennego tego wieczoru

z niepoliczonych stopni jakie wioda do mego serca on wział byc może wszystkiego jeden lub dwa

w każdym pokoju zaswieccie wszystkie swiatła w każdym wazonie ułóżcie maki i róże nie dla pociechy ale za karę bo tutaj pewna kobieta zapomniawszy pochwalic nie umiejac odpowiedziećc nagle zapłakac chciała z powodu jakiegos głupstwa

zechciej zrozumiec prosza na wyspie twojego serca bez pożywienia żyjaca a nie mogaca już uciec wygnanka jaka dzis jestem

Była ulewa i noc, i wino — wszystkie przeszkody miłosci. I zimny wiatr. A ja samotny, na dworze. Tam, u niej — Moschos triumfował. — "O, bodajes ty tak się błakał, od każdych drzwi przepędzany!" — Tak wołałem, wsciekły, zlany deszczem... Zeusie mój, dokadze to będzie? Nie upominaj mnie, Zeusie! Przecież sam poznałes, czym jest miłosc!

O, widzę ciebie, jak blask w pomarańczy, kiedy się ja rozkrawa — twoja cisza oswietlała zrenice z daleka, nie tknawszy jeszcze, jakbys patrzała jeszcze spoza zrenic — tam, w głębi, gdzie goraco i czerwień. Jakbys ramionami i szyja tłumaczyła moim ramionom, gdzie w bliskosci jest mijanie się, i czy to było krzywdzace, kiedy było cichsze od ramion, cichsze od szyi, cichsze od rak. Więc jak otwarte lufciki zapamiętałem wszystkie twoje imiona dziecięce, znałem je tylko ja i pozostały jak snieg na zewnatrz zatrzasniętej bramy — cichsze od smierci i cichsze od ciebie.

Dlaczego ten krzyk co kiedys był w nas Zamilkł juz na zawsze I juz nie słysze go I zawsze gdy jestes przy mnie milczy twoje serce a dusza szlocha B to co jest pomiędzy nami niknie tak jak tamten krzyk

Nieuporzadkowana garstka mnie -woła o pomoc -modli się -nie wierzy -skapi i domaga pomsty mysli że wszystko jej wolno -zawładnęła wspomnien kartami -wymazała owoc dozgonnej miłosci -wykrzyczała z wielką satysfakcja w moje oczy "ty dziwko!" ostateczny cios miłosierdzia pokaleczona potęga obłudy zaszyte łatami serca rany i skruszona nadzieja poranka pora się obudzic

Gdy w moje życie wkrada się nuda I zastanawiam się, czy dzisiejszy dzien mi się uda Kiedy stoję przed lustrem i patrzę Nim para z wody, me odbicie zatrze.... Gdy potem, juz sama jem sniadanie I następuje poranne dobudzanie Kiedy wychodzę z domu swojego Przed oczami mam wciaz twarz jego... Gdy w biurze,tam w miescie pracuję Kiedy zarobic na siebie próbuję Kwiatki dostaję niespodziewanie Podpisane "Dla Ciebie Kochanie"... Jak juz wychodzę zmęczona dniem Marzaca tylko o błogim snie Widzę Ciebie...Jak cierpliwie czekasz Nawet na chłod i deszcz nie narzekasz W ciepłym domu kolacja juz gotowa Po wspólnej kapieli, czuję się jak nowa Kiedy tak dbasz o mnie To wiesz, ze jutro Cię nie zapomnę A nie zapomnę przenigdy, Bo byłes tak słodko naiwny

Tyle mysli się kołacze Ktos w kaciku cicho płacze Wokoł tyle się dzieje Wciaz nowe nadzieje Niedokonczone mysli Niedokonczone słowa Gdzies daleko czyjes serce Bez wzajemnosci kocha Pomieszały się uczucia Rzuciły w morza odmęty Czemu do Twego serca Wstęp wciaz jest zamknięty Czemu Ty nikogo nie kochasz Swe uczucia przed kims chowasz Nie dajesz znac po sobie Co się kryje w Tobie Ja jednak wciaz myslę Ze w koncu pokochasz... I cichutko do czyjegos Serduszka zapukasz... Pęknie Twoje serce Jak słaba nic Pęknie Twoje serce Bo mu trudno zyc.

We wszystkich mowach i w języku duszy Nad wszystkie są dwa słowa, Jak w kroplach rosy po suszy, W nich skarb żywota się chowa. Jak dwie perełki w oceanie życia, Jak dwie gwiazdeczki na niebie, Świecą nam do powicia Dwa słowa-Kocham Ciebie

Żaden poeta jeszcze nie stworzył Takiego wiersza,który oddałby co ja do Ciebie czuje.Kocham Cie niepowtarzalnie zawsze i wszedzie,gdy jesteś blisko czy daleko,gdy świeci słońce i kiedy pada deszcz, dzisiaj bardziej niż wczoraj,lecz mniej niż jutro.Jesteś we mnie niema w całym Wszechświecie siły,która by mogła to zmienić Dla mojego kochanego misiaczka Krzysia Borkowsiego z Gdańska

Słońce chyli się ku zachodowi tymczasem ja szukam Ciebie w ulatujących wspomnieniach rysy Twojej twarzy naprzemian z pustymi słowami w które kazałeś mi wierzyć promienie znikają za horyzontem tak samo jak moje myśli o Tobie jestem bezsilna wobec wechikuł czasu on biegnie bezlitośnie nie dająć szansy na powrót do NASZYCH CHWIL...

Gdy jesteś obok mnie - wszystko wokoł jest zaczarowane Magia, która nas otacza - sięga gwiazd które oswietlają nam drogę, która mamy zdąrzać Ta droga prowadzi do wiecznego szczęścia, więc kochanie nie bój się pójdźmy nią razem pozwalająć by przeznaczenie wypełniło swoją misję bo dzięki niemu jesteśmy teraz razem To ono pomogło nam się odnaleźć wśród tysiąca zagubionych serc Nasze dłonie splecione w wężowy uścisk przekazują sobie żar, który rozpala nasze ciała Pojdźmy tą ścieżką miłości odkrywająć siebie udawadniająć, że nasze dusze to jedność tego świata...

Dzieki Tobie zmienił sie mój świat Szare cienie, które towarzyszyły mi na codzień, odeszły w zapomnienie... Ponownie uwierzyłam w miłość... Złe doświadczenia rozpłynęły się na wszystkie strony swiata Pozwoliłam ponieść się emocjom i dzięki nim teraz jestem z Tobą Myślę o TObie w chwilach milczenia, jesteś nowym sensem mojego życia, jeteś moim źródlem życia, bez którego zemrę Ty poprowadziłeś mnie ścieżką miłości, pokazująć to co stało się naszym wspólnym szczęściem moje nadzieje narodziły się ponownie Zbieram teraz owoce naszej miłości Moja namietność płonie wraz z biciem Twego serca... Juz nigdy nie pozwole Ci odejść... bo teraz juz wiem czego szukałam...

Ty niewiesz jak ja cierpie, jak płaczę codziennie, jak myślę o Tobie...wyobrażasz to sobie? Wiem, jak miłość niszczy człowieka, bo właśnie przed nią uciekam. Ja co noc płaczę i o Tobie marzę Gdy Ty słodko śpisz i o miłości śnisz. Ja już wiem, jak to jest w samotności wciąż biec. Ja uciekam, bo wiem jak miłość niszczy człowieka...serce me kruche stało, lecz teraz bić zachciało gdy Twoje ujrzało, lecz miejsca jest za mało dla mojego! Kocham Cię, lecz wiem niechcesz tego...Może kiedyś zrozumiesz czym jest to uczucie, może kiedyś je poczujesz...uwierz mi nieporzałujesz, lecz ja wiem...nigdy nie odnajdziesz mnie...teraz wiem, zawsze będe Kochać Cię!...Może będziemy kiedyś razem, lecz Ty szybko odejdziesz inną miłość, lepszą miłość znajdziesz wszędzie! Lecz ja nią już niebęde...teraz już czuje tą biede w sercu mym złamanym raz nie jeden! Ty niewiesz jaka ona jest...niewiesz, że bez wzajemności czujesz się jak w piekle! Piekło złamanych serc...czy teraz wiesz?...The End

"Gdy bije Ci serce , moje zaczyna bić w rytmie Twojego. Gdy patrzysz na mnie, jaśnieję blaskiem Twoich myśli, słowami nie mogę wyrazić, tego co czuję.Chcę z Tobą być, by sięgać nieba i sercem rozgrzewać słońce"

Nikt nie zasługuje na Twoje łzy.Ten, kto zasługuje, na pewno nie doprowadzi Cię do płaczu.Nigdy nie przestawaj się śmiać,nawet jeśli jesteś smutna,ponieważ nigdy nie wiesz,kto i kiedy zakocha się w Twoim uroku.Być może,dla świata jesteś tylko człowiekiem,ale dla niektórych jesteś całym światem.Nie biegnij za szybko przez życie,bo najlepsze rzeczy zdażają się nam wtedy,gdy się ich najmniej spodziewamy.Najbardziej poczujesz brak jakiejś osoby,kiedy będziesz siedziała obok niej i wiedziała,że ona nigdy nie będzie Twoja...

Chcę kiedyś być z Tobą pośród cichej burzy. Chcę kiedyś być z Tobą pośród płatków róży. Chcę myśleć o Tobie,czytać z Twoich myśli,wiedzieć że nikt inny Tobie się nie przyśni,spojrzeć w Twoje oczy będące moimi,patrzeć w nie głęboko,nie mylić z innymi. chcę szeptać cichutko nocami gwiezdnymi,że kiedyś marzenia będą spełnionymi...

Jesteś moim życia tchnieniem, spełnionym najpiękniejszym marzeniem, słońcem gorącym, kwiatem pachnącym, lekiem ból kojącym, celem życia wiodącym, nieustającą miłością, wielką radością!!! KOCHAM CIĘ MÓJ MISIU!!!!

Ty i ja to jedno. Ja i Ty razem idziemy przez życie. Jedno bez drugiego nie umie żyć. Jedno drugie będzie kochać do ostatnich życia chwil. Twoja miłość jest ogromna, bez niej nie potrafie już dziś żyć. Kocham Cie nieustannie jak jeszcze nikogo nikt. Ty jesteś mym światem, Ty jesteś mą całą nadzieją. Dzieki Tobie mój świat kolorów tęczy nabiera.

Nikogo tak bardzo nie kochałam choć mogłam kochać nie raz. Nikomu serca nie dałam,choc miałam wiele szans. Jednego tylko kocham,tym jednym jesteś TY,o Tobie tylko marze,Ty wkradasz się we sny. A kiedy Cie spotykam serce zaczyna mi bić,bo kocham jedynie Ciebie i tylko z Tobą chcę życ!!!!!

Miłość,szczerość,zaufanie,moje wsparcie, gdy coś Cię złamie, troche smutku, gdy coś mi nie wyjdzie, cichutkie przepraszam,gdy do tego przyjdzie, to jest to co mogę Ci dać, proszę nie przestawaj chcieć brać, Kochaj Mnie tak jak ja Ciebie, a będzie super dokładnie tak jak w niebie;)

Twoja postura jest szczupłą twoje włosy zasłaniaja blask twarzy która jest darem od Boga twoje oczy widzą ciepło a serce, dusze ktore z nich jest piekniejsze oba jak sie złączy wyjdziesz ty piekna szalona miła czuła i poprostu wspaniała.Gwiazdy na niebie widza dusze nie patrzą na reszte ktora jest czymys innym dla innych osób gwiazdki widzą to co człowiek nie zauwarzy lecz ta osoba ktora jest ci bliska.Owszem czasem ksiezyc zapatrzy sie na dusze serduszka ktora jest czyms piekniejeszym od Miłosci

Chcialam okreslic twoje slowa, chcialam zebys byl w rozopaczy.Potem chcialam znow od nowa zaczac zycie swe inaczej.Nie zobaczyc cie ju wiecej, tyle we mnie bylo zlosci.Cialam zebys byl w rozterce.Choc i to by bylo malo.Chcialam aby twoje serce raz na zawsze bic przestalo.Lecz po chwili juz odnowa kocham cie jak najgorecej coz znaczylu moje slowe jest kocham coraz wiecej

Siedząc w pokoju, myślę o Tobie.
Jedząc śniadanie, myślę o Tobie.
Chodząc po lesie, myślę o Tobię.
A nawet jeśli śpię, to myślę o Tobię.
Cokolwiek robię, myślę o Tobie.

Dopóki mnie kochasz
Dopóki mnie całujesz
Dopóki mi zaufasz
Dopóki tęsknie za tobą
Dopóki ufam ci
Dopóki jesteś przymnie
Ja będe przy Tobie

 Smutne i szare są dni
Kiedy chmury płyną po niebie
Jeszcze smutniejsze są chwile
Gdy jesteśmy daleko od siebie
Przecież ja Ciebie kocham
Dlaczego nie mogę być z Tobą
Ty byłeś, będziesz i jesteś
Najukochańszą osobą

Jeśli Lecieć to do słońca
Jeśli marzyć to bez końca
Gdy całować to serdecznie
A gdy kochać to już wiecznie.
 

 Pokochałam usta Twe
Chciałam aby były moje
Gdy spojrzałam jeszcze raz
Chciałam patrzeć cały czas
Choć spojrzenia krótko trwały
Spodobałeś mi się cały
Wszystko w Tobie miłe jest
Każde słowo, każdy gest
Za ten wiersz nie gniewaj się
Bo ja naprawde KoChAm CiE!

Usta cudowne czule calowac,
W Toich ramionach pragne sie schowac
Miec cie przy sobie i piescic czule
Ty jestes lekarstwem na wszytski bole!!  

Wszystko na świecie przemija
Jak fala burzliwej rzeki
Jedynie prawdziwa miłość
Pozostaje na wieki 
 

 Postawię Cię za szybą w gablocie,
Niech inni za oglądanie Ciebie płacą krocie,
Jesteś dla mnie najdroszym eksponatem,
Ja zaś na Twym punkcie zupełnym wariatem

Chociaz znalam chlopcow tyle,
Chociaz kazdy smieje sie,
Jednak kazda twarz mi obca,
Bo ja tylko kocham Cie! 
 

 Chce, zeby Twoje oczy w me oczy patrzyly,
Chce, zeby Twoje usta z mymi sie zlaczyly,
Chce, zeby moje serce tylko Tobie bilo,
Chce, zeby nas na swiecie tylko dwoje bylo!

Chce ciagle marzyc,
Chce ciagle snic,
Lecz bardziej pragne
Przy Tobie byc! 
 

A kiedy przyjdzie juz ten czas,
By pojsc przez zycie razem,
Pojdziemy zachwyceni wraz,
Milosc nam bedzie drogowskazem.
A wiec podajmy sobie dlon
I zlaczmy serc swych bicie,
Wspolny nam los i wspolny dom
Na cale nasze zycie