|
|
|
-
Idziesz na przyjęcie, widzisz super dziewczynę.
Podchodzisz do niej i mówisz: "Jestem super
w łóżku! Co Ty na to?"
To nazywa się marketing bezpośredni
-
Idziesz na przyjęcie, widzisz super dziewczynę.
Dajesz znak przyjacielowi, on podchodzi do niej
i mówi: "Cześć, mój przyjaciel stojący tam jest
świetny w łóżku. Co Ty na to?"
To nazywa się reklama.
-
Idziesz na przyjęcie, widzisz super dziewczynę.
Ona podchodzi do Ciebie i mówi: "Słyszałam, ze jesteś świetny w łóżku, co Ty na to?"
To nazywa się mieć silną markę...
-
Idziesz na przyjęcie, widzisz super dziewczyny.
Dajesz znak przyjacielowi, on podchodzi do nich
i mówi "Cześć Wam , mój przyjaciel stojący tam,
jest świetny w łóżku, Co wy na to ?"
To się nazywa dbanie o public relations.
-
Idziesz na przyjęcie, widzisz super dziewczyny.
Dajesz znak przyjacielowi, on podchodzi do nich
i mówi jednej "Cześć mój przyjaciel stojący tam jest świetny w łóżku", drugiej mówi "Cześć mój przyjaciel stojący tam świetnie się całuje " ,do trzeciej " Cześć mój przyjaciel stojący tam ma mnóstwo kasy"
To się nazywa dywersyfikacja usług.
-
Nie idziesz na przyjęcie bo jesteś dobry w łóżku
To się nazywa skuteczność.
-
Piszesz na klawiaturze tylko lewą ręką
Nie byłeś na przyjęciu...
-
Idziesz na przyjęcie ze swoja dziewczyna...
To się nazywa przywiązanie do marki
-
Idziesz na przyjęcie ze swoja kobieta i słyszysz od
znajomego: "Twoja dziewczyna ma ostatnio wzięcie i coraz wyższe notowania wśród znajomych".
To się nazywa aprecjacja.
-
Idziesz na przyjęcie ze swoja kobieta i słyszysz od
znajomego: "Zmień dziewczynę, bo ma coraz słabsze notowania wśród znajomych".
To się nazywa deprecjacja.
|
|
|
|
|
|
|